Jak LinkedIn stał się nowym centrum dla twórców treści

Jak LinkedIn stał się nowym centrum dla twórców treści

LinkedIn przeżywa chwilę, przyciągając uwagę zarówno agencji celnych, jak i artystów. Jednak ta zmiana odbywała się po cichu przez lata, ustanawiając LinkedIn jako bezpieczeństwo dla twórców treści.

Trend ten nabrał tempa w 2020 r., kiedy ogólnoświatowa pandemia niemal z dnia na dzień spowodowała przejście na pracę zdalną i łączność cyfrową.

W związku z odwołaniem prawdziwych konferencji i wydarzeń na całym świecie zwrócili się do nich profesjonaliści LinkedIn i innych platform mediów społecznościowych, aby pozostać na bieżąco, nawiązywać kontakty i opracowywać innowacyjne strategie mające na celu rozwój odbiorców.

Im częściej to miało miejsce, tym bardziej LinkedIn przekształcił się z tradycyjnej sieci profesjonalnej w silnik rekomendacji treści.

Pomocne było również skupienie się platformy na twórcach.

W 2021 roku uruchomiła program zarządzania twórcami, który zapewnił wybranym twórcom osobistego menedżera oraz możliwość poznania nadchodzących aktualności na LinkedIn, omówienia strategii treści oraz przeprowadzenia beta-testów nowych funkcji i narzędzi. Program powrócił rok później pod nową nazwą: LinkedIn Top Voices. Pozostaje programem dostępnym wyłącznie na zaproszenie, obejmującym ogólnoświatową grupę ekspertów zajmujących się różnymi tematami, nadzorowanymi przez 250-osobową redakcję LinkedIn.

Program ten, wraz z modyfikacjami algorytmu platformy, przedkładającymi interakcję nad polubieniami i udostępnieniami, większą ilością treści wideo, wzrostem liczby osób wpływowych na LinkedIn i wprowadzeniem biuletynów, to tylko kilka elementów, które przyczyniły się do tej zmiany.

Marketerzy, agencje i twórcy zauważyli, co się dzieje, i chcieli się w to zaangażować. Na przykład magazyn Social Standard publikuje dwa biuletyny (The Social Brew i The Business Brew), które tygodniowo docierają do ponad 100,000 XNUMX osób.

Firmy takie jak te wyobrażają sobie, że LinkedIn ewoluuje, upodabniając się do swoich konkurentów, jednocześnie skupiając się na profesjonalnych networkingach, rozwoju kariery i informacjach specyficznych dla branży.

A jeśli istnieje coś, co mówi „transformacja LinkedIn”, to jest to rozwój wyspecjalizowanych agencji LinkedIn.

Tak jak agencje zaczęły skupiać się przede wszystkim na Snapchacie lub TikToku, gdy pojawiła się dyskusja o ówczesnej platformie, niektóre firmy idą teraz na całość LinkedIn, mając nadzieję, że będą rosły, gdy sieć osiągnie nowy poziom.

Autorytet Twórcy prawdopodobnie będzie w centrum uwagi każdego, kto zwróci szczególną uwagę na ten rozwój. Ta firma, której współzałożycielami są Brendan Gahan (dyrektor generalny i członek dostępnego tylko na zaproszenie programu LinkedIn Top Voice) oraz Mandi Hopper, skupiająca działalność na LinkedIn, znalazła się na czele dyskursu wokół najnowszego trendu marketingowego.

„Opracowujemy strategie specyficzne dla LinkedIn i tłumaczymy kampanie tak, aby pasowały do ​​ekosystemu LinkedIn” – powiedział mi Gahan. „Następnie współpracujemy z idealnym twórcą, aby dostarczyć tę wiadomość”.

A to tylko kwestia czasu, aż dołączą inni.

„Przewiduję, że więcej agencji skupiających się na LinkedIn, a także platform i agencji influencer marketingu zacznie oferować usługi specjalnie dla LinkedIn influencer marketing, podobnie jak to miało miejsce, gdy wystartował TikTok” – dodała Lindsey Gamble, zastępca dyrektora ds. innowacji w dziedzinie influencerów i specjalista ds. Uczestnik programu LinkedIn Top Voice.

Z drugiej strony nowi gracze będą dogonić marketerów, którzy wcześnie dostrzegli ten trend i wykorzystali go.

Jess Philips, założycielka i dyrektor generalna The Social Standard, stwierdziła, że ​​w zeszłym roku jej firma zrobiła skok naprzód, rozszerzając swoje usługi i rozwijając segment influencerów B2B ze szczególnym naciskiem na LinkedIn, po tym, jak była świadkiem jego wzrostu dzięki trendowi w zakresie marki osobistej . 

Pracownicy tak się tym pasjonują, że dają dobry przykład, stając się influencerami na LinkedIn. „Trzej z moich najlepszych pracowników to najważniejsi przedstawiciele marketingu wpływowego na LinkedIn” – dodał Philips, który został uznany przez sieć za najlepszy głos influencera w marketingu. „Mój szef sprzedaży ma prawie 30,000 5 obserwujących, a w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy podwoiłem tę liczbę, a moje zaangażowanie dorównuje zaangażowaniu osób, które mają XNUMX razy więcej obserwujących”.

LinkedIn oddziela się od innych platform, podkreślając profesjonalizm twórców i wpływowych osób, wpływ na branżę oraz wysoką jakość zaangażowania. Chociaż te same procesy mogą zachodzić gdzie indziej, skupienie się LinkedIn wyłącznie na profesjonalnych sieciach kontaktów i wymianie informacji zwiększa jego wpływ.

Tendencja ta powinna być może skutkować mniejszą liczbą wpływowych osób dążących do zdobycia opinii publicznej wyłącznie w celu osiągnięcia zysku. Zamiast tego skupiają się na docelowych odbiorcach w swoich firmach, dostarczając przydatnej wiedzy i umiejętności, które cenią ich współpracownicy.

„Oni [influencerzy LinkedIn] wykorzystują platformę do budowania swojej osobistej i zawodowej marki, znajdowania nowych przychodów i możliwości nawiązywania kontaktów, dzielenia się spostrzeżeniami i inicjowania cennych dyskusji” – powiedział Julien Wettstein, szef treści LinkedIn w regionie EMEA.

Jeśli zostanie to zrobione prawidłowo, może to zadecydować o tym, czy osoba lub organizacja poradzi sobie dobrze, a odniesie sukces.

Wystarczy zapytać Amelię Sordell, czołową osobę na LinkedIn, która w 2020 r. założyła firmę Klowt zajmującą się brandingiem osobistym. Sordell zauważyła, że ​​zaczęła blogować gdzie indziej, dopóki nie zgromadziła około 50,000 400,000 obserwujących na LinkedIn. Nie miała nawet strony internetowej, ale Klout w pierwszym roku działalności zarobiła około XNUMX XNUMX funtów – a wszystko to dzięki LinkedIn.

„Nie zarabiam za reklamowanie innych marek wśród moich 160,000 100 obserwujących na LinkedIn, ale zarabiam, kierując ruch do mojej własnej firmy” – powiedziała. „Jestem w XNUMX% gotowy na publikowanie treści na platformie, czego nie może powiedzieć wiele innych firm, zwłaszcza tych świadczących usługi serwisowe”.

Prowadzenie takiego profilu to opowieść o postępie LinkedIn. Jaka jest największa różnica w stosunku do obecnego programu dla twórców? Jest mniej praktyczny niż wcześniej.

„Nadal mam menedżera kreatywnego, ale nie spotykamy się tak często jak kiedyś, ani indywidualnie, ani podczas rozmów grupowych. „Zamiast tego będę otrzymywać aktualizacje e-mailem i inne komunikaty marketingowe” – wyjaśnił Gamble. „Najlepsze głosy mogą nadal uzyskiwać wcześniejszy dostęp do nowych funkcji i proponować swoje treści narzędziu redakcyjnemu LinkedIn. Chociaż poziom pomocy nie jest taki sam, personel pozostaje uważny i życzliwy, nawet poza programem zarządzania”.

Stanowi to przeciwieństwo obecnego stanu LinkedIn jako platformy dla twórców: działa, ale do osiągnięcia pełnego potencjału jeszcze daleka droga. Istnieje jednak wyraźna szansa, że ​​platforma zadomowi się na tym rynku. Trudność polega na stworzeniu atmosfery, która będzie zarówno rozległa, jak i interesująca, aby zatrzymać twórców i wpływowych osób.

Źródło- Kopaćdzień

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *